feministycznie o literaturze literaturce i ludzkiej przedziwnej naturce
Blog > Komentarze do wpisu
goła dupaA ja lubię komedie romantyczne! Dla mnie żenada. Problemy z księżyca, niespójne postaci i totalnie przewidywalna fabuła! Obraża to moją inteligencję. A ja to lubię! Lubię! Lubię! Uwielbiam! Mojej inteligencji to nie obraża!!! Ładna jest taka zezłoszczona. Czemu z kobietami nie da się po ludzku porozmawiać? Zero dialogu, od razu stek wyzwisk. Nie wiem o co ci chodzi. O to, że jesteś nieczułym imbecylem. Zależy Ci na jakimś efekciarskim dreszczyku. Traktujesz kino jak Koloseum! Chyba będę się zbierał. Dzięki za miły wieczór. Co ona robi?! Płacze? Co znowu? I co mam teraz zrobić? Przeprosić za swoje poglądy? Musi mi się podobać to co jej? No dobra. Przepraszam, nie chciałem urazić twoich uczuć. Nie sądziłem, że jakiś durny filmik może łączyć się z twoimi uczuciami! Spoko. Nie ma sprawy. Czemu się tak strasznie przejmujesz? Ja się przejmuję? Przecież nie ja odstawiam cyrki na środku Monciaka! O kurcze! Niezły teledysk! Wciąż świetna z niej dupa. Ogień. W ogóle się nie starzeje. No i co się tak gapisz na wyzysk kobiety? Na co? No - na co? Na dupę. Na dupę? Ona powinna na drutach przy kominku robić a nie odstawiać takie cyrki przed wielotysięczną publicznością! Chyba ma p r a w o robić to co jej się podoba? Ale jej się to wcale nie podoba! Skąd wiesz? A ty skąd wiesz, że jej się podoba? Wygląda jakby ją to bawiło. Dziwki na drodze też tak wyglądają. I one też to lubią, prawda? No, powiedz to! To jest wielkiej klasy artystka, poza tym świetna bizneswoman. Co to ma wspólnego z dziwkami? Nie przesadzasz trochę? A zachowuje się jak zwykła dziwka. To znaczy mocno podstarzała dziwka. I ty mi mówisz o tolerancji? Ja nie mówię o tolerancji tylko o sprowadzaniu kobiety do funkcji. Nie rozumiem tej laski. Ale ładna jest jak tak wykrzykuje. A moja dupa? Co twoja dupa? Podoba Ci się? To jest jakiś konkurs na idiotyczne pytania? Nie wiem. Nie widziałem. Ciekawe, a rozmawiasz ze mną już ze 4 godziny. Nie nudzi cię to bez dupy? Ona ma niebieskie oczy! Szok, byłem pewien, że zielone. Lubię z tobą rozmawiać, mimo wszystko. A ja z tobą nie lubię. I mam cię w dupie. Pocałuje mnie w końcu? Długo jeszcze będę musiała te szopki wyczyniać? Skoro tak... Stary ty niewiele kumasz, co? Co? Kiedy się ostatnio z kimś kochałeś? Co? No co? No co? No nic. Nic? Nic. Dupa. środa, 17 lutego 2010, ixtland
Polecane wpisy
Komentarze
2010/02/18 13:35:39
maleńkie ułatwienie odautorskie dla osób, którym trudno podążyć za konwencją:
ONA Stary ty niewiele kumasz, co? ON Co? ONA Kiedy się ostatnio z kimś kochałeś? ON Co? ONA No co? ON No co? ONA No nic. ON Nic? ONA Nic. Dupa. 2010/02/18 13:40:42
Z chwilą kiedy dzieło powstało, prawa do interpretacji są rozłożone demokratycznie - Autor nie ma większych niż Odbiorca. Dlatego Autor ma też prawo się mylić i nie wiedzieć, że...:
ONA: Stary ty niewiele kumasz, co? (on odchodzi bez słowa) Co? Kiedy się ostatnio z kimś kochałeś? (krzyczy za nim) Co? No co? (siada zrezygnowana) No co? No nic. Nic? Nic. Dupa. (pije w samotności. Kurtyna.) |
|
Nie wiem, czy zdaniem Narratorki seksualność w wizerunku scenicznym jest synonimem "zachowywania się jak podstarzała dziwka" (dla mnie dzielą to lata świetlne...), ale jeśli tak, to mam nadzieję, że podobna miara będzie stosowana na przykład do pozamałżeńskich-niezgodnych-z-nauką-kościoła-scen-łóżkowych-60-letniej-Meryl Streep z filmu "It's complicated" (lubi "komedie romantyczne", więc z pewnością obejrzy). Z obowiązkowym dodaniem haseł o "wyzysku i sprowadzeniu kobiety do funkcji" tuż po tym, jak pracę, talent i kreację tej kobiety się skwitowało jako harówkę tirówki, przy okazji wypominając jej wiek, którego powinna-się-wstydzić-a-nie-wstydzi...
Się wygłupiam trochę, bo inaczej z tym dialogiem nie można. Dlatego cieszę się, że Autorka pozwoliła kolesiowi odejść i zostawić tę laskę samą, przemyślnie pokazując, że głupota zawsze w końcu pozostaje SAMA i GOŁA... I dobrze :)